Większość krajów nadal zwiększa swój budżet wojskowy i tworzy coraz bardziej wyrafinowaną broń zbrodni. Jednak niektóre kraje odmawiają udziału w tym wyścigu. 10 najbardziej miłujących pokój krajów, które porzuciły konflikty zbrojne z innymi krajami - w naszym rankingu.
10. Islandia
Małe państwo wyspiarskie otwiera listę najbardziej nie wojujących krajów świata. I choć jego historia liczy ponad tysiąc lat, niepodległość uzyskała całkiem niedawno - w 1944 roku.
Od tego czasu Islandia nie ma stałej armii, marynarki wojennej ani sił powietrznych. Jedyne, na co stać Islandczyków, to zmilitaryzowana straż przybrzeżna, która jest odpowiedzialna za ochronę kraju, a czasami nawet wysyła siły pokojowe w miejsca konfliktów światowych.
W całej swojej historii jako niepodległe państwo Islandia nigdy nie brała udziału w wojnie na pełną skalę, nigdy nie najechała na terytorium innego państwa. Co więcej, w islandzkiej konstytucji nie ma żadnego artykułu o wypowiedzeniu wojny innemu państwu.
I nawet te „wojny dorsza”, kiedy Islandia walczyła o prawo do rozszerzenia strefy połowowej, w rzeczywistości były małymi paramilitarnymi konfliktami handlowymi na skalę globalną. Maksymalne straty w całym okresie wojen to przecięte włoki i około 55 baranów przez statki islandzkie i brytyjskie. Podczas wszystkich trzech „wojen” nie było ani jednej ofiary z ludzi. Dziś Islandia - najbezpieczniejszy kraj na świecie.
9. Malta
Archipelag, na którym leży Malta, obmywany jest przez ciepłe wody Morza Śródziemnego. Ziemia ta przez wiele lat miała duże znaczenie strategiczne, gdyż leżała w centrum szlaków morskich między Europą, Afryką i Azją. Na przestrzeni wieków wyspy przechodziły z rąk do rąk, aż na początku XIX wieku władzę przejęła Wielka Brytania.
Od tego czasu Malta znajdowała się „pod protektoratem królowej” do 1964 roku, kiedy to udało jej się uzyskać niepodległość. A w 1974 roku Maltańczykom udało się osiągnąć prawdziwą neutralność, usuwając wszystkie brytyjskie bazy ze swojego terytorium.
Nic dziwnego, że przy takiej historii (a także przy niewielkiej liczbie ludności i niewielkim terytorium) Maltańczycy w ogóle nie chcą walczyć. A ich siły powietrzne zajmują się przede wszystkim walką z terroryzmem, handlem narkotykami, imigrantami i kłusownikami, a także pomagają w przeprowadzaniu akcji ratunkowych na morzu.
8. Palau
Małe wyspiarskie państwo, zagubione na Oceanie Spokojnym, uzyskało niepodległość dopiero w 1994 roku. Cztery lata po tej dacie Senat podjął decyzję o przekształceniu państwa w zagraniczne centrum finansowe, w takim stanie pozostaje do dziś.
Oprócz spraw handlowych Palauanie dbają również o środowisko, np. Jako pierwsi na świecie stworzyli ostoję dla rekinów, zakazując im komercyjnego połowu ryb na wodach należących do tego małego państwa, a także podjęli szereg działań, aby chronić swoje zasoby wodne.
Od samego początku Palau z nikim nie walczył i nie okazał jeszcze takiego pragnienia. Siły Zbrojne Palau są organizacją porządku morskiego z tylko dwoma łodziami patrolowymi.
7. Republika Czeska i Słowacja
Przyznajemy, że tutaj trochę oszukaliśmy i jako odliczanie wzięliśmy datę 1 stycznia 1993 roku.Wtedy to była Czechosłowacja została podzielona na dwa kraje - Czechy i Słowację. Po aksamitnej rewolucji nastąpił aksamitny rozwód. I choć obywatele obu krajów wyrazili ubolewanie, że ich kraj, który urodził się po I wojnie światowej, przestał istnieć, to generalnie od tego czasu żyli dobrze.
Oba kraje stały się członkami Unii Europejskiej (a Słowacja przeszła nawet na euro), ich gospodarki są stabilne i nie chcą z nikim walczyć. Chociaż oba kraje mają armie i regularnie wysyłają swoich żołnierzy do udziału w inicjatywach pokojowych.
6. Seszele
Jest to grupa wysp położonych u wschodnich wybrzeży kontynentu afrykańskiego. W tej grupie jest 115 wysp, z których tylko dwie są zamieszkane. Republika Seszeli uzyskała niepodległość w 1976 roku i od tego czasu nie brała udziału w konfliktach zbrojnych z innymi krajami (choć obfitowała w konflikty wewnętrzne - państwa sąsiednie nie wahały się wysłać oddziałów najemników, aby wpłynąć na równowagę sił politycznych w kraju).
Teraz młody naród wyspiarski bardziej martwi się problemem piractwa. Seszele tracą 4% swojego PKB każdego roku z powodu kłusownictwa somalijskich rybaków i najemników.
5. Watykan
W obecnej formie najmniejszy stan Watykanu urodził się w 1929 roku i od tego czasu pozostaje neutralny. To prawda, ponieważ jego terytorium ze wszystkich stron graniczy z Włochami, podlega ochronie włoskich sił zbrojnych, nawet pomimo braku oficjalnego porozumienia w sprawie obrony.
Państwo papieskie nie posiada własnych sił zbrojnych, chociaż istnieje tzw. „Gwardia Szwajcarska” - niewielki oddział wojskowy, który odpowiada za bezpieczeństwo osobiste Papieża i nielicznych mieszkańców państwa. Liczba strażników wynosi obecnie około 150 osób. Wejście w ich szeregi nie jest takie łatwe:
- strażnicy muszą być ludźmi
- katolicy,
- niezamężna
- nienaganne zachowanie (zresztą udokumentowane),
- w wieku od 19 do 30 lat,
- i wysokość co najmniej 175 cm.
4. Vanuatu
Ten mały wyspiarski kraj położony jest w ciepłych wodach Oceanu Spokojnego. Znana jest przede wszystkim turystom z pięknych plaż i ogólnie relaksującej atmosfery kurortu. Trudno sobie wyobrazić, żeby ktoś odważył się opuścić te niebiańskie miejsca, aby wziąć udział w działaniach wojennych. Więc Vanuatańczycy nie chcą.
Vanuatu od wielu lat jest krajem wyjątkowo spokojnym. To prawda, że podczas II wojny światowej bazy wojskowe USA znajdowały się na terytorium stanu, ale żadna z wysp nie została bezpośrednio zaatakowana. Ostatnim konfliktem zbrojnym, w którym brali udział Vanuatanie, była wojna domowa w kokosie, która trwała zaledwie kilka tygodni w 1980 roku i doprowadziła do ogłoszenia niepodległości Vanuatu.
3. Kostaryka
Zaskakujące jest, że na liście krajów, które nie walczyły z innymi, znalazł się jeden ze stanów Ameryki Środkowej, który nigdy nie wyróżniał się spokojnym usposobieniem. Ale Kostarykańczycy nie lubią przemocy tak bardzo, że wyraźnie nakazali w konstytucji kraju zakaz tworzenia stałej armii. ONZ była pod takim wrażeniem pragnienia pokoju w tym kraju, że założyła nawet Uniwersytet Pokoju w Ciudad Colon.
To prawda, złe języki argumentują, że w rzeczywistości powodem nie jest szczególny pokój w kraju, ale protektorat Stanów Zjednoczonych. Po co wydawać pieniądze na wojsko, skoro twój starszy brat jest zawsze gotowy do pomocy?
Ostatni konflikt zbrojny, w którym brali udział Kostarykańczycy, miał miejsce w połowie ubiegłego wieku. Następnie wojna domowa pochłonęła życie około 2000 osób.
2. Liechtenstein
Pokój w Liechtensteinie traktowany jest tak poważnie, że obywatele tego kraju postanowili w ogóle nie mieć armii i wysłali swoich żołnierzy do domów. Stało się to w 1868 r., A uzasadnieniem był koszt sił zbrojnych (państwo bankiera zdecydowało się nie wydawać pieniędzy na grzechotanie szablą).
Od tego czasu Liechtenstein nigdy nie brał udziału w działaniach wojennych. Nawet jeśli bitwy między innymi krajami toczyły się w bezpośrednim sąsiedztwie granic tego małego państwa - jak podczas I i II wojny światowej.
1. Szwajcaria
Szwajcaria była neutralna od 1815 roku. I chociaż dwie wojny światowe szalały bezpośrednio na granicach tego małego państwa, Szwajcaria nigdzie nie wysłała wojska.
Ostatnim konfliktem zbrojnym, w którym brało udział szwajcarskie wojsko, była wojna domowa w Sonderburgu w połowie XIX wieku, spowodowana sprzecznościami między katolickimi i protestanckimi częściami ludności. Według dzisiejszych standardów skala działań wojennych i strat wśród żołnierzy była bardzo niewielka (zginęło mniej niż 150 osób, około 500 zostało rannych).
"Jeśli chcesz pokoju przygotuj się na wojnę." Pomimo całego swego spokoju, Szwajcarzy wzięli to sobie do serca. Kraj ma jeden z najwyższych wskaźników pod względem liczby osób posiadających broń i to nie w Europie, ale na całym świecie. Wierzcie lub nie, ale w Szwajcarii w obiegu jest obecnie około 2-3 milionów sztuk broni. Oznacza to, że na 100 mieszkańców przypada 29 sztuk! Pod względem tego wskaźnika Szwajcaria ustępuje jedynie Stanom Zjednoczonym i Jemenowi.
A jeśli dodamy do liczby broni obowiązek służby w wojsku dla każdego mężczyzny, który wkroczył w wiek poborowy (kobiety mogą odmówić), staje się jasne, że Szwajcaria nie odda tak łatwo swojej neutralności.
Gdzie znajdują się Seszele? Poza „zachodnim (?) Wybrzeżem Afryki”, prawda?
Dzięki za komentarz, poprawiony;)
Szwajcarzy walczyli z Austriakami w XV wieku, Liechtenstein także brał udział w wojnach. Malta - wojna z Napoleonem
Teraz w Szwajcarii są ci, którzy podżegają do III wojny światowej, schizofrenicy mają nadzieję na przesiadywanie w Alpach w bunkrach, ale nie będą działać.
Czy zapomniałeś, że Słowacja była sojusznikiem Niemiec i walczyła z ZSRR? Czy Republika Czeska produkowała broń dla Wehrmachtu przez całą wojnę, która zabiła naszych żołnierzy?
Cóż, wtedy byli protektoratami III Rzeszy, ale tutaj chodzi o państwo NIEPODLEGŁE.
Watykan - krucjaty
Islandia - wojny dorszowe
W Szwajcarii pieniądze każdego, kto walczył. To jest bezpieczny świat. Jest zgoda.
wciąż na prowadzeniu