Jak daleko jest gotowa osoba, aby pójść w poszukiwaniu idealnego wyglądu? Nie bez powodu mówią, że piękno wymaga poświęcenia, a czasami, aby być dumnym z własnego odbicia w lustrze, trzeba robić bardzo nieprzyjemne rzeczy. Tutaj top 7 najbardziej obrzydliwych zabiegów kosmetycznychktórym ludzie się poddawali w imię piękna.
7. Kąpiel pełna zaskórników
Otwiera nasz wybór śluzowatych sposobów, aby skóra była miękka i promienna. W Chinach popularne są kąpiele wypełnione wieloma małymi węgorzami. Istoty podobne do węża trzymają się wokół ciała i zjadają martwe cząsteczki skóry. Po takiej kąpieli skóra nawet dojrzałych osób wygląda jak młodo.
6. Radioterapia
XX wieku rad i tor dodawano do kremów do twarzy, pudrów, a nawet mydeł. Tym, którzy chcieli pochwalić się lśniącymi zębami, proponowano radioaktywną pastę do zębów. Uważano, że małe dawki radu „pobudzą podstawowe funkcje żywych komórek” i przywrócą energię życiową.
Wadą tych produktów radioaktywnych było to, że powodowały ogromną liczbę problemów zdrowotnych. Najbardziej nieszkodliwym z nich było wypadanie włosów. Ci, którzy pracowali z radem, rozwinęli martwicę kości i nieuleczalne nowotwory. To szybko zakończyło entuzjazm na temat radioaktywnych produktów kosmetycznych.
5. Ołów, arsen i rtęć
W dzisiejszych czasach opalanie pokazuje, że masz dość środków na spędzanie wolnego czasu na plaży. Były jednak chwile, kiedy opalanie było uważane za oznakę zwykłego człowieka (ze względu na konieczność pracy na świeżym powietrzu), a arystokratyczna bladość była w modzie. Aby skóra twarzy była jak najlżejsza, kobiety w starożytnej Grecji używały białego ołowiu. Problemy z takimi kosmetykami były już wtedy znane. Ołów niszczył skórę i aby go ukryć, trzeba było nałożyć jeszcze więcej bieli na twarz. Ołów powoduje również agresywność, bóle głowy, wymioty, drgawki, a ostatecznie śmierć. Ołów biały był również popularny w XVI i XVII wieku. Były aktywnie używane przez angielską królową Elżbietę I. Przypuszczalnie jej śmierć była spowodowana zatruciem ołowiem.
W XIX wieku osoby, które chciały pozbyć się plam starczych, piegów i innych problemów skórnych, mogły kupić balsam z arszeniku, aby skutecznie oczyścić skórę. Były też analogi balsamu przeznaczonego do stosowania doustnego. Przedawkowanie arsenu prowadzi do krwawych wymiotów, wypadania włosów, biegunki i drgawek. Ale przynajmniej nie będzie czasu na piegi.
Nowoczesne produkty do rozjaśniania skóry i tusze do rzęs często zawierają rtęć, pierwiastek, który może wywołać problemy z nerkami i wiele innych tragicznych skutków ubocznych. Dlatego kupując kosmetyki, należy uważnie przeczytać skład.
4. Dieta pasjansa
Dieta pasjansa, najbardziej niebezpieczna dieta na świecie... Jeśli spalasz więcej kalorii niż spożywasz, Twoja waga spadnie. Ale wielu ludzi po prostu nie może zmusić się do jedzenia mniej. Jak inaczej spalać kalorie? Wprowadź do jelit niezbyt przyjaznego sąsiada, tasiemca.Ten robak będzie jadł pożywienie ze środowiska i rósł zamiast twojej talii. Obecność tego pasożyta w organizmie może powodować nie tylko utratę wagi i apetytu, ale także ból, biegunkę, anoreksję, rozlane cysty, drgawki, aw niektórych przypadkach śmierć. Czy to nie jeden z najbardziej obrzydliwych i niebezpiecznych sposobów na uzyskanie szczupłej i pięknej sylwetki?
3. Masaż ślimakiem
Do tego zabiegu używa się żywych ślimaków (w każdym razie nie, ale olbrzymiej Achatiny), które są wysyłane, aby „chodzić” po pysku. Śluzowaty ślad, który zostawiają, pomaga zwalczać oznaki starzenia. Uważa się, że masaż ten może redukować blizny, trądzik i rozstępy.
Ci, którzy nie mogą zaakceptować pomysłu, że ślimak będzie czołgał się po ich twarzy, mogą kupić kremy ze śluzem ślimaka.
2. Nasienie bydła
Jednym z najbardziej obrzydliwych zabiegów kosmetycznych w naszym rankingu jest użycie maski lub odżywki do włosów z nasieniem bydlęcym. Zawiera dużo białka, dzięki czemu włosy po takiej „spermowej terapii” stają się zaskakująco miękkie i trwałe. Więc jeśli widzisz żywność, która zawiera zalotny akronim BSP (osocze z nasion bydła), wiesz, co zawierają. To prawda, że nasienie jest zamrożone przed użyciem i nie pachnie.
1. Napletek do pielęgnacji twarzy
Prawdopodobnie słyszałeś powszechne wyrażenie „gładka jak pupa dziecka”. Niektóre firmy kosmetyczne przyjęły ten stereotyp i zastosowały go w praktyce. Używając napletka pozostałego po obrzezaniu chłopców, zamienili go na pieniądze. Zasługuje na to, by znaleźć się na szczycie naszej przebojowej listy dziwnych i paskudnych sposobów na zachowanie piękna.
Napletek zawiera komórki macierzyste (fibroblasty), których nie można wyhodować na potrzeby przemysłu kosmetycznego w wystarczającej ilości w laboratorium.
Fibroblasty wzmacniają strukturę skóry, a osoby, które stosowały kremy zawierające komórki napletka, twierdzą, że znalazły pozytywne zmiany w ich wyglądzie.