Rosja znalazła się w pierwszej dziesiątce najbardziej pijących krajów na świecie. Ale nie prowadziła, ale dzieliła siódme miejsce z Węgrami ze wskaźnikiem 11,1 litra napojów alkoholowych na mieszkańca rocznie. I tylko nieznacznie wyprzedzają Niemcy, w których na każdego mieszkańca przypada 10,9 litra alkoholu rocznie.
Takie dane prezentuje listopadowy raport Health at a Glance, opublikowany przez Organizację Współpracy Gospodarczej i Rozwoju.
Raport opiera się na sprzedaży alkoholi w 44 krajach w 2017 roku.
Przedstawiamy Państwu pełny ranking krajów o największym spożyciu alkoholu na świecie w 2019 roku.
W Rosji nadal piją, ale mniej
W 2007 roku nasz kraj był liderem spożycia alkoholu na mieszkańca. Dlatego Ministerstwo Zdrowia było jedynie zadowolone z badania OECD i stwierdziło, że podkreśla ono skuteczność działań władz rosyjskich w walce z alkoholizmem wśród ludności.
Służba prasowa Ministerstwa Zdrowia zwróciła również uwagę, że eksperci OECD pracowali z danymi za 2017 rok. Gdyby jednak skorzystali ze statystyk z przeszłości, 2018 r., Rosja w ogóle nie znalazłaby się w pierwszej dziesiątce „pijących”. Rzeczywiście, w zeszłym roku na jednego Rosjanina przypadało tylko 9,3 litra alkoholu.
Według WHO obraz jest również zachęcający. W latach 2003-2018 śmiertelność mężczyzn z powodu alkoholu w Rosji spadła do 39%, a kobiet - do 36%. Ponadto spożycie alkoholu, produkowanego nie pod czujnym okiem władcy, ale nielegalnie, spadło o 48%.
Najbardziej abstynenckie kraje świata
Według badania przeprowadzonego przez Health at a Glance Indonezyjczycy najmniej piją (0,3 litra na osobę rocznie) i Turcji (1,4 litra).
Indonezja, czwarty pod względem liczby ludności kraj na świecie, pozostaje w tyle za swoimi rówieśnikami w ASEAN w takich dziedzinach, jak eksport, przyciąganie bezpośrednich inwestycji zagranicznych, liczba turystów, edukacja, innowacje i badania. Ale jest jeden obszar, w którym dominuje Indonezja. To najbardziej trzeźwy kraj w Azji Południowo-Wschodniej.
Indonezja, która jest domem dla największej populacji muzułmanów na świecie, spożywa najmniej alkoholu w Azji Południowo-Wschodniej, a jej mieszkańcy wypijają średnio mniej niż jedną butelkę wina rocznie.
Piwo, jeden z najstarszych i najczęściej spożywanych napojów na świecie po wodzie i herbacie, to najpopularniejszy napój alkoholowy w Indonezji.
Jeśli wybierasz się na wakacje do Indonezji, pamiętaj, że importowany alkohol sprzedawany w sklepach i restauracjach został obciążony ogromnymi cłami. Oznacza to, że trudno będzie ci znaleźć niedrogie importowane wino lub gin nawet w tak popularnym turystycznie miejscu jak Bali. Więc zaopatrz się z wyprzedzeniem w bezcłowy.
W wyniku dodatkowych podatków wprowadzonych w 2019 r. Turcja stała się jednym z krajów z najdroższymi alkoholami na świecie. Nawet biorąc pod uwagę ceny z 2018 roku, Turcja należy do pięciu krajów w Europie z najdroższym alkoholem. To zabawne, że turecką wódkę raki można kupić za granicą po znacznie niższej cenie niż w Turcji.
Jednak w kraju nie ma tak surowych ograniczeń w sprzedaży alkoholu, jak w Indonezji. Osoby powyżej 18 roku życia mogą kupować wszelkiego rodzaju napoje alkoholowe w wielu supermarketach we wszystkich częściach Turcji. Jedynym ograniczeniem na napoje alkoholowe jest zakaz ich sprzedaży w supermarketach po 22 godzinach.
Kraje najczęściej pijące
Krajem, w którym zastawiono przede wszystkim obroże, była Litwa. Tam ludzie spożywają 12,3 litra rocznie.
Stolica kraju, Wilno, jest popularnym celem turystycznym, ale lokalni mieszkańcy wątpią, że ta okoliczność jest przyczyną szaleństwa zielonego węża.
„Problem alkoholizmu w stolicy nie jest tak duży” - mówi dziennikarz Ziville Raskauskaite. „Jest to bardziej (problem) na terenach wiejskich, gdzie ludzie są bezrobotni i nie mają nic do roboty w czasie wolnym”. Komisja Litewskiej Konfederacji Biznesu zgadza się z tą opinią, która stwierdziła, że na litewskiej wsi prawie dwa razy więcej osób cierpi na alkoholizm niż w miastach.
Niedaleko od Litwinów wyjechali Austriacy - mieszkańcy jednej z ul najbogatsze i najlepiej prosperujące kraje świata... Przeciętny Austriak, zdaniem ekspertów OECD, zużywa rocznie 11,8 litrów gorących płynów. Na trzecim miejscu są Francuzi (11,7 litra), a za nimi Czesi (11,6 litra) i mieszkańcy maleńkiego Luksemburga (11,3 litra).