Prawie każdy kraj porzucił osady. Małe wioski, miasteczka, a nawet całe miasta. Są bardzo popularne wśród podróżników. Zainteresowanie nimi wzrosło ostatnio i nazywa się je turystyką „niesamowitą”. Ludzie chodzą tam po emocje i niezwykłe zdjęcia.
Nawet jeśli nie jesteś poszukiwaczem przygód, z pewnością zainteresuje Cię nasz wybór miast-widm.
Opuszczone miasta-widma świata
10. Centralia, USA
Znajduje się w Pensylwanii. Miasto zostało założone w połowie XIX wieku między dwiema kopalniami węgla antracytowego. Liczba ludności nie przekraczała 2 tysięcy osób, ale było wszystko, aby wygodnie żyć. Ludzie mieli okazję pracować w kopalniach, otwierać banki, sklepy, budować kościół.
W 1962 r. W Centrali wybuchł podziemny pożar. Pożaru nie można było ugasić; rozprzestrzenił się na inne opuszczone kopalnie. W mieście zaczęły dziać się nieprzyjemne rzeczy. Ludzie czuli się gorzej, nie mieli wystarczającej ilości czystego powietrza, w ogrodach paliły się warzywa, nawet zimą było bardzo gorąco. Ostatnią kroplą była historia z Toddem Domboskim. 12-letni chłopiec wpadł do studni, która otworzyła się tuż pod jego stopami. Todd został uratowany, ale władze zdecydowały o ewakuacji mieszkańców miasta. Większość z nich zgodziła się na przesiedlenie, zostało tu tylko kilka rodzin.
Wiele budynków zostało zburzonych, ale Centreilia jest bardzo popularna wśród turystów. Często tu przychodzą. Władze mówią, że za 50 lat nie będzie na co patrzeć. Wszystkie przypomnienia, że kiedyś mieszkali w mieście ludzie znikną.
Interesujący fakt. Centralia stała się prototypem miasta Silent Hill w japońskiej grze komputerowej.
9. Hasima, Japonia
To nawet nie jest miasto, to cała wyspa. Na początku XIX wieku służył jako tymczasowe schronienie dla rybaków z okolicznych wysp. To jest kawałek skały. Węgiel odkryto tu w 1810 roku. Po 120 latach stał się ośrodkiem przemysłowym. W latach 60. ludność wyspy przekroczyła 5 tys. Po 15 latach skończył się węgiel, kopalnie zostały zamknięte, a wyspa pusta.
Japońskie władze zakazały odwiedzania go turystom. Było wiele zabytków, które interesowały „czarnych kopaczy”.
Teraz każdy może zobaczyć Hasimę, ale tylko z łodzi. Dozwolone jest wejście na mały obszar, sama wyspa jest uważana za strefę niebezpieczną. Znajdujące się tam budynki popadają w ruinę. W 2015 roku to mistyczne miejsce zostało wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
8. Rhyolite, USA
Małe miasteczko położone na południu Nevady. W 1904 r. Odkryto tu złoto i wkrótce przybyły tu setki ludzi zarażonych „gorączką złota”. Wszyscy marzyli o wzbogaceniu się. O Riolicie pisali w gazecie i pojawili się pierwsi przedsiębiorcy. Zbudowali hotel, restaurację, kasyno, szkoły, operę. Ludzie pracowali w kopalniach węgla. W ciągu trzech lat populacja wzrosła do 10 tysięcy osób.
Kryzys finansowy z 1907 r. Skłonił inwestorów do pośpiesznego wycofania swoich pieniędzy. Przedsiębiorstwa zaczęły się zamykać. Ludzie nie mieli innego wyboru, jak opuścić Rhyolite.W 1915 r. Liczba mieszkańców wynosiła nie więcej niż 20 osób, z których ostatnia zmarła w 1924 r. Miasto widmo cieszy się dużym zainteresowaniem turystów. Do tego ma dobrą lokalizację, niedaleko najbardziej tajemniczego Parku Narodowego USA, Doliny Śmierci.
7. Kraco, Włochy
Wyjątkowe miejsce, bardzo stare miasto. Został założony w VIII wieku. Położona na szczycie góry, trudno ją dostrzec z daleka, wydaje się wtapiać w naturę. Wiele prób spadło na los Kracka: nieurodzaju, osunięcia ziemi, wojny, trzęsienia ziemi. To ostatnie miało miejsce w 1963 roku. W mieście mieszkało wówczas 1800 osób. Trzęsienie ziemi było dość silne. Zniszczenia, ofiary ... Przebywanie tutaj było niebezpieczne, a prawie cała miejscowa ludność przeniosła się do sąsiedniej wioski.
W Krako byli tylko starzy ludzie, którzy nie chcieli rozstać się ze swoimi domami. Minęło ponad 50 lat, ale miasto-widmo jest nadal bardzo poszukiwane. Oczywiście odwiedzają go turyści, ale filmowcy cieszą się znacznie większym zainteresowaniem. W Kracku nakręcono wiele filmów: Pasja Chrystusa, Quantum of Solace, Nymph, serial Fatal Inheritance itp.
6. Chaiten, Chile
Do 2008 roku niewiele osób słyszało o portowym mieście Chaitene. Ciężkie warunki pogodowe, lodowata woda, niedostępne góry. Miał strategiczne znaczenie i nie przyciągał turystów. Liczba mieszkańców w momencie tragedii wynosiła 10 tysięcy osób. Miasto wzięło swoją nazwę od wulkanu, który znajdował się w pobliżu. Spowodował straszne wydarzenia. Dowiedzieli się z wyprzedzeniem o erupcji wulkanu i zorganizowali pilną ewakuację. Mieszkańcy mieli nadzieję, że będą mogli wrócić do domu i wszystko będzie tak samo.
Lawa wpłynęła do górskiej rzeki, a nad miastem wytrysnął strumień gorącej szarej masy. Gwałtowne zniszczenia, domy i samochody, częściowo ukryte pod zamarzniętą mieszanką. Chaiten został poważnie ranny. Nie było dokąd wracać, ale władze obiecały mieszkańcom, że ponownie odbudują miasto z dala od wulkanu. Trzęsienie ziemi trwało 5 miesięcy. Teraz miasto jest opuszczone, nie zobaczysz tu nawet turystów. Nie możesz dostać się do Chaiten i nie ma na co patrzeć - miasto jest uszczelnione grubą warstwą lawy. Rio Blanca zmieniła swój bieg i teraz przepływa bezpośrednio przez miasto.
5. Prypeć, Ukraina
Jedno z najbardziej znanych martwych miast. W 1986 roku doszło tutaj do tragedii - eksplozji w elektrowni atomowej w Czarnobylu. Przed wypadkiem w Prypeci mieszkało 49,4 tys. Osób. Wszyscy zostali ewakuowani z powodu niekorzystnych warunków radiacyjnych. Były też ofiary, ale ich liczba była niewielka - 50 osób ucierpiało z przyczyn bezpośrednio związanych z wypadkiem, 4 tysiące miało długotrwałe skutki promieniowania.
Utworzono strefę wykluczenia w Czarnobylu (3o km). Wszystkie osady tu położone, z wyjątkiem Prypeci, pozbawiono statusu osadnictwa. Zgodnie z dokumentami nadal ma status miasta o znaczeniu regionalnym.
Ostatnio zainteresowanie Prypeci znacznie wzrosło. Kino domowe, serial „Czarnobyl. Strefa Wykluczenia ”uzyskała wysokie oceny. Po obejrzeniu wielu zdecydowało się na wycieczkę w te miejsca. Strefa wykluczenia w Czarnobylu znajduje się nawet w pierwszej dziesiątce najpopularniejsze miejsca turystyki radioaktywnej.
Ukraińscy touroperatorzy świadczą taką usługę, ale niektórzy uważają, że zwiedzanie jest nudne i zwracają się do nielegalnych przewodników. W tym przypadku dreszczyk emocji jest gwarantowany. Ślady tropicieli, nocowanie w opuszczonych domach - to nie wszystko, będziesz musiał się schować przed pracownikami strefy i patrolem. Taka podróż jest odpowiednia tylko dla śmiałków gotowych na kłopoty.
Rosyjskie miasta-widma
4. Mologa
Miasto położone jest w regionie Jarosławia. Nie wiadomo, kiedy powstało, czyli mniej więcej w XII wieku. Przez pewien czas Mologa była dużym ośrodkiem handlowym Rosji, następnie miastem powiatowym, w 1929 roku stała się ośrodkiem administracyjnym. Życie tutaj toczyło się jak zwykle. W 1930 r. W mieście mieszkało 7 tys. Osób. W 1935 roku władze podjęły decyzję o budowie zbiornika Rybińskiego. Mologa nie przedostała się do strefy zalewowej.
Wkrótce władze doszły do wniosku, że moc elektrowni wodnej w Rybińsku nie będzie wystarczająca, a zalany obszar został zwiększony. Nie wszyscy mieszkańcy odmówili opuszczenia ojczyzny, zginęło 294 osoby. Ofiarą zbiornika Rybińskiego padły także zwierzęta leśne. Miasto zostało całkowicie zalane wodą, ale gdy jego poziom spada, widać dachy budynków. Przez ponad pół wieku kościół górował nad dawną Mologą, ale był bezsilny wobec naporu wody. W 1997 roku upadł.
3. Neftegorsk
Jest to osada typu miejskiego na Sachalinie, zbudowana w 1964 roku. Był uważany za jednego z najwygodniejszych na Sachalinie. 17 pięciopiętrowych budynków, komfortowe apartamenty - marzenie. Ale dopiero 30 lat później to właśnie te domy spowodowały śmierć dużej liczby osób. W 1995 roku mieszkało tu 3197 osób, z czego 2000 zmarło.
W nocy 28 maja doszło do silnego trzęsienia ziemi. Klub, szkoła, w której chłopaki świętowali ukończenie szkoły, upadł. Pięciopiętrowe budynki runęły jak domki z kart. Później okazało się, że w trakcie budowy oszczędzali na materiałach. To był powód ich szybkiego zniszczenia do samego fundamentu. Na terenie wsi nic nie pozostało, ustawiono tablicę pamiątkową z nazwiskami ofiar. Zamiast domów - płyty z adresem.
2. Kuroński-2
Pracująca wioska o tragicznej historii. Lokalizacja - północ regionu Ryazan. Przyjeżdżali tu ludzie z całego kraju. Okolica jest bogata w lasy i zakładano, że życie będzie tutaj wygodne. Najważniejsze, że jest praca. Wszystko to miało miejsce w latach 30-tych XX wieku. W 1936 roku w sąsiedniej wsi wybuchł pożar, wiatr wiał w kierunku Kurshe-2. Uratowano kilkadziesiąt z 1000 osób. Cała reszta została spalona.
W 2011 roku powstał tu kompleks pamięci. Czasem wpadają tu turyści, mimo że pożar wszystko zniszczył. Nie można znaleźć tego miejsca na własną rękę, dlatego lepiej skorzystać z usług doświadczonych przewodników i udać się do dawnej wioski w ramach wyprawy.
1. Halmer-Yu
Osada górnicza znajdująca się w Republice Komi w 1957 roku. Mówią, że przyszło mu do głowy piękne imię. Halmer-Yu jest tłumaczone jako „Rzeka w dolinie śmierci”. Tutaj nic strasznego się nie wydarzyło, ludzie żyli, pracowali, robili plany. W 1993 roku powiedziano im, że wieś powinna zostać zlikwidowana. Mieszkańcom nie powiedziano nawet, kto i dlaczego podjął taką decyzję. Zostali siłą wsadzeni do pociągów i wywiezieni, zaangażowana była policja. Obecnie na terenie Khalmer-Yu znajduje się wojskowy poligon „Pemboy”.