Najnowsze postępy w robotyce i kurs na zwiększenie automatyzacji w krajach rozwiniętych stanowią dla ludzi wyjątkowy problem - roboty, które zabijają ludzi. I nie chodzi tu o Skynet, ale o to, że mechanizmy robotów po prostu bezmyślnie robią to, do czego są zaprogramowane. A gdyby ludzie nieostrożnie ingerowali w wykonywane zadanie, robot potraktuje „koronę stworzenia” jak każdy materiał, z którym pracuje. Dlatego większość incydentów i zgonów związanych z robotami ma miejsce w fabrykach, w których roboty pracują ramię w ramię z ludźmi.
Przedstawiamy cię 10 najważniejszych przypadków, w których roboty zabijały ludzi.
10. Joshua Brown
Tytuł „pierwszej śmiertelnej ofiary prowadzącego samodzielnie samochodu” pozostanie na zawsze u pana Browna. Zmarł 7 maja 2016 r. Po tym, jak sedan Tesla S nie był w stanie odróżnić 18-kołowego ciągnika od wolnego toru. „Tessie”, jak Brown pieszczotliwie nazwał swój samochód elektryczny, wjechał pod jedną część ciągnika i wyjechał drugą stroną, ale z oderwanym dachem. Potem zjechała z drogi i uderzyła w dwa ogrodzenia, a potem w słupek. Gorzką ironią jest to, że ten sam Joshua Brown zamieścił na YouTube kilka filmów, które między innymi pokazują, jak funkcja autopilota Tesli zapobiegła wypadkowi.
Tesla próbował wyrzec się winy w wypadku. W raporcie zaznaczyła, że jest to pierwszy śmiertelny wypadek z udziałem Modelu S na 209 mln km, podczas gdy w branży motoryzacyjnej liczba ta sięga 150 mln km. W raporcie zwrócono również uwagę, że autopiloty pojazdów elektrycznych nie są idealne i kierowcy nie powinni odrywać rąk od kierownicy. Ręce Browna nie spoczywały na kierownicy tylko przez 25 sekund z 37 minut podróży, ale to wystarczyło na wypadek.
Krajowa Rada ds. Bezpieczeństwa Transportu odkryła, że ani kierowca, ani „elektroniczny mózg” Tesli S nie uderzają w hamulce. A kierowca ciężarówki powiedział, że Brown oglądał film o Harrym Potterze podczas wypadku. Na miejscu zdarzenia rzeczywiście znaleziono kartę micro SD zawierającą film o „chłopcu, który przeżył”, ale nie wiadomo na pewno, czy Brown oglądał go na laptopie znalezionym w samochodzie.
9. Robert Williams
To pierwsza osoba kiedykolwiek zabita przez robota. Pracował w fabryce Forda w Michigan i został zabity przez ramię robota 25 stycznia 1979 roku. Uderzyła go w chwili, gdy pracownik wszedł na półkę, aby zdobyć nową część. Jak na ironię, przyjęto, że to robot, a nie człowiek, musiał przenosić części z miejsca na miejsce. Jednak urządzenie błędnie odczytywało ilość części pozostawionych na półce, zmuszając Williamsa do pójścia i sprawdzenia tego na własne oczy.
Oficjalna kontrola wykazała, że śmierć mężczyzny była spowodowana słabymi środkami bezpieczeństwa. Rodzina Williamsów otrzymała 10 milionów dolarów odszkodowania.
8. Dziewięciu żołnierzy z Republiki Południowej Afryki
W 2007 roku działko przeciwlotnicze Oerlikon GDF-005, które samorzutnie zaczęło strzelać, zabiło dziewięciu i zraniło 14 żołnierzy Republiki Południowej Afryki. Broń była kontrolowana przez system cyfrowy, który jest w stanie znajdować, namierzać i niszczyć wrogów bez interwencji człowieka.Wojska południowoafrykańskie trenowały z Oerlikonem GDF-005 w Army Combat Training Center na Przylądku Północnym, kiedy broń się zacięła i coś eksplodowało w środku. A potem zaczął strzelać we wszystkich kierunkach. W sumie Oerlikon GDF-005 wystrzelił 250 pocisków burzących kal. 35 mm.
Istnieją sugestie, że wypadek może być spowodowany problemem z oprogramowaniem lub awarią mechaniczną. Richard Young, inżynier i dyrektor generalny firmy zbrojeniowej Oerlikon Contraves AG, powiedział, że taki przypadek spontanicznego strzelania nie jest wyjątkowy. Po prostu nikt wcześniej nie został zabity.
7. Mika Johnson
W 2016 roku czarny Afrykanin zastrzelił pięciu policjantów w Dallas i zranił dziewięciu innych, a także dwóch cywilów. Strzelanina rozpoczęła się niespodziewanie, podczas protestu przeciwko strzelaniu do czarnych w Stanach Zjednoczonych. Po strzelaninie Johnson schronił się w El Centro College. Nastąpił pięciogodzinny impas, podczas którego policja próbowała negocjować, ale Johnson odpowiedział, grożąc zdetonowaniem kilku bomb. Stróże prawa zaproponowali mu dwie opcje: albo wyjdzie i się podda, albo zostanie użyta przeciwko niemu siła. Przestępca odmówił wyjścia. Może gdyby wiedział, co oznacza „siła” w rozumieniu policji, wolałby się poddać.
Stróże prawa przyczepili blok materiałów wybuchowych C-4 do robota i wysłali go do Johnsona. Wybuch zabił Johnsona i uszkodził robota. Był to pierwszy przypadek zabicia człowieka przez robota w historii amerykańskiej policji. Ponadto robot został stworzony po to, by rozbrajać bomby, a nie być ich nośnikiem.
Wiadomo, że wojska amerykańskie w Iraku przyczepiają bomby do robotów i używają ich przeciwko powstańcom.
6. Kenji Urada
Inżynier ten zdobył wątpliwą sławę, będąc pierwszym Japończykiem zabitym przez robota. Tragiczny incydent miał miejsce w 1981 roku w Kawazaki Heavy Industries. Urada próbował naprawić robota, a nawet najpierw go wyłączył. Jednak podczas manipulowania robotem inżynier przypadkowo zaczepił przełącznik dźwigniowy. W rezultacie mechaniczna ręka wepchnęła biednego człowieka do kruszarki, gdzie zmarł.
5. Bezimienna ofiara
Do tragedii doszło w zakładzie Volkswagena w niemieckim mieście Baunatal w 2015 roku. Imię ofiary jest nieznane, wiedzą tylko, że ten młody człowiek był częścią zespołu, który stworzył robota. Stwór okazał się niewdzięczny, chwycił swojego twórcę i wcisnął go w metalowe płytki. W szpitalu z powodu odniesionych obrażeń zmarł 21-letni mężczyzna.
Robot został zaprojektowany do pracy na linii produkcyjnej silników. Zwykle był przetrzymywany w ochronnej klatce, w której mężczyzna pracował podczas wypadku. W oświadczeniu kierownictwo Volkswagena stwierdziło, że incydent był spowodowany błędem ludzkim. W końcu inny inżynier, który w chwili zdarzenia był w klatce z robotem, pozostał nietknięty.
4. Wanda Holbrook
W marcu 2015 roku 57-letnia Amerykanka została zabita przez robota w fabryce Ventra Ionia Mains. Kobieta imieniem Wanda Holbrook była zaangażowana w monitorowanie, czy roboty działają poprawnie i rejestrowanie wszelkich awarii, które wystąpiły.
Fabryka części samochodowych Ventra Ionia Mains została podzielona na sekcje, przy czym roboty z jednej sekcji teoretycznie nie były w stanie dotrzeć do drugiej. Jednak jednemu robotowi udało się. Ramię robota sięgnęło do sekcji, w której pracowała Wanda, a następnie uderzyło i zmiażdżyło głowę ofiary między złączami montażowymi.
Robot próbował umieścić głowę ofiary w specjalnym zacisku, który już zawierał część. Jest to rażące naruszenie zasad pracy, ponieważ zacisk nie może zawierać więcej niż jednej części samochodu.
Rodzina Holbrooke oskarżyła pięć firm, które pomogły w budowie robota.
3. Ana Maria Vital
W 2009 roku ta 40-letnia kobieta została zabita przez robota układającego pudła na paletach. Jedno z pudełek utknęło i Maria musiała wejść do sekcji robota, aby go odzyskać. Nie wyłączyła jednak mechanizmu, po raz kolejny potwierdzając zasadę „wszystkie instrukcje bezpieczeństwa są zapisane krwią”.
Robot złapał Anu Marię, jakby była jednym z pudełek i zmiażdżył jej tors. Inni mechanicy próbowali uwolnić kobietę, ale robot nie pozwolił jej odejść i Ana Maria zginęła.
2. Ramji Lal
W 2015 roku 24-letni Indianin zginął w fabryce SKH Metals, gdy zbliżył się do robota od tyłu. Mechanizm był zaangażowany w przesuwanie zgrzewanych ze sobą blach. Ramji próbował poprawić jeden z arkuszy, ponieważ był nieprawidłowo umieszczony. Jednak mężczyzna nie był wystarczająco zwinny i robot przebił mu żołądek ostrą metalową krawędzią. Śmierć nie nadeszła od razu, nieszczęśnik cierpiał przez kolejne pół godziny i zmarł już w szpitalu. Sekcja zwłok ujawniła, że w jego wnętrzach panował bałagan, a śmierć nastąpiła w wyniku rozległej utraty krwi wewnętrznej. Jednak raport policyjny mówi, że Ramji zmarł w wyniku porażenia prądem.
Inni pracownicy SKH Metals argumentują, że fakt zamordowania człowieka przez robota był winą samego człowieka. Nie było potrzeby podchodzenia do robota od tyłu. Jednak sam fakt, że tak się stało, jest niepokojący.
1. Regina Elsa
Pierwsze miejsce w rankingu śmiertelnych ataków robotów na ludzi przypadło bardzo smutnej historii o dziewczynie, która nie żyła dwa tygodnie przed własnym ślubem.
Do incydentu doszło w 2016 roku w amerykańskiej fabryce Ajin USA, która produkuje części do jednego z największych producentów samochodów na świecie - Hyundai i Kia.
Tego pamiętnego dnia Regina i inni pracownicy próbowali naprawić wadliwego robota. Nie należało to do ich obowiązków, ale obsługa, która miała naprawić robota, nie odebrała telefonu. Podczas prac remontowych mechanizm robota nagle "ożył" i wepchnął Elsę do innego samochodu, poważnie raniąc dziewczynę. Otrzymała pomoc lekarską, ale mimo starań lekarzy Regina zmarła.
Dochodzenie w sprawie incydentu ujawniło, że zakład rażąco naruszył środki ostrożności, ponieważ jego właściciele chcieli zmaksymalizować zyski. Ponadto pracownicy Ajin USA musieli od czasu do czasu pracować siedem dni w tygodniu, a kierownictwo zmuszało ich do naprawy wadliwych maszyn.
Kiedy robot zabija osobę, kto może zostać pociągnięty do odpowiedzialności? Czy jest to uważane za zabójstwo wynikające z zaniedbania? Czy robota należy zatrzymać, a jego właścicielom należy przyznać odszkodowanie bliskim zabitych? Nie znaleziono jeszcze odpowiedzi na te pytania dotyczące orzecznictwa. Tylko jedno jest wątpliwe: zgony z udziałem robotów będą nadal występować. I nie zawsze jest to wina osoby.