Corocznie rosyjskie wydanie Forbesa cieszy Rosjan kalkulacjami, którzy mają więcej pieniędzy w portfelu. I chociaż 200 najbogatszych ludzi w Rosji to głównie mężczyźni, w rosyjskich wioskach wciąż są kobiety - a galopujący koń zostanie zatrzymany, a zielone kartki papieru zostaną odgarnięte.
Na podstawie materiałów Forbesa sporządziliśmy listę najbogatszych kobiet w Rosji w 2019 roku, biorąc pod uwagę zarówno ich stan osobisty, jak i wysokość przychodów firm, które prowadzą.
10. Tatiana Volodina
Przychody firmy: 82,5 miliarda rubli
Pierwszą dziesiątkę najbogatszych kobiet w Rosji otwiera Tatyana Volodina, jedyna władczyni firmy Alkor and Co, która jest lepiej znana kobiecej populacji Rosji jako L'Etoile.
Według statystyk jest to największa sieć detaliczna artykułów higieny osobistej w Rosji. To ponad 900 punktów sprzedaży perfum i kosmetyków na terenie całego kraju.
Tatiana ma duże doświadczenie w promowaniu kosmetyków. Kiedyś założyła dostawę marki Clinique do Rosji i tak dobrze, że w ciągu zaledwie kilku lat produkty tej marki znalazły się w pierwszej piątce najlepiej sprzedających się produktów kosmetycznych. Kilka lat później zrobiła tę samą sztuczkę z Shiseido i z takim samym sukcesem. Pięć lat po tym, jak została wybrana na stanowisko dyrektora generalnego L'Etoile, obroty sieci (i tak już dość duże) potroiły się.
9. Marina Turyanskaya
Przychody firmy: 119,8 miliarda rubli
I przechodzimy od piękna do odżywiania. Turyanskaya stoi na czele lidera w dostawach pszenicy - gospodarstwa rolnego RIF, które w ubiegłym roku zaanektowało azowską „Promexpedition”.
Właściwie to wydarzenie otworzyło drogę Marinie, która wcześniej była w RIF jako dyrektor handlowy. W ciągu zaledwie roku RIF pod jej ścisłym kierownictwem zwiększył swoje przychody o 70%.
8. Ksenia Sosnina
Przychody firmy: 155,7 miliarda rubli
Prowadzona przez Ksenię firma Ilim ma długą i chwalebną tradycję. Na samym początku pierestrojki ówczesny przyszły prezydent Rosji zaszczycił ją swoją uwagą! To prawda, nie ten, ale inny - Miedwiediew.
Teraz połowa akcji firmy znajduje się w rękach ideologicznego wroga - Amerykanów, czyli stowarzyszenia International Paper. To właśnie dało Ksenii możliwość zasiadania w fotelu dyrektora generalnego, ponieważ przed powołaniem pracowała w rosyjskim oddziale tej firmy.
7. Natalia Eremina
Przychody firmy: 174 miliardy rubli
Natalia przeszła na fotel prezesa, jak mówią, od zera. Na początku tego tysiąclecia rozpoczęła pracę w firmie metalurgicznej OMK jako stróż wartowników - czyli menadżer monitorujący pracę innych menadżerów. I zrobiła to z takim sukcesem, że w 2017 roku objęła kontrolę nad całą firmą.
Jednak teraz producent rur i kół nie radzi sobie znakomicie: z powodu kryzysu na horyzoncie nie spodziewane są duże projekty budowlane, nie ma kto sprzedawać jego produktów. Dlatego gigantyczny statek korporacji wypłynął na niebezpieczne wody i ma zamiar spróbować swoich sił w nowej branży.
6. Marina Sedykh
Przychody jej firmy: 192,6 miliarda rubli
W środku listy 10 najbogatszych kobiet w Rosji, według Forbesa, jest jedyną kobietą, której udało się opanować biznes naftowy. To prawda, że musiała sama założyć firmę naftową.
Od tego czasu rzeka czarnego złota przepływająca przez Irkucką Kompanię Naftową, na której czele stoi Sedykh, przyniosła jej honor, szacunek i kapitał. W 2018 roku jej majątek oszacowano na 350 milionów dolarów. Pracownicy INK kruszą warstwy ponurych skał na Syberii i na Dalekiej Północy, od Krasnojarska po Jakuck, a geolodzy firmy odkryli już 12 pól naftowych.
Oprócz pompowania ropy, Marina i jej firma posiadają zakład przetwarzania węglowodorów i przetwarzania ich na polietylen.
5. Svetlana Vinogradova
Przychody firmy: 229,7 miliarda rubli
Podobnie jak siódme miejsce w rankingu, Natalia Eremina, Svetlana musiała wspinać się z dołu. Od blisko ćwierć wieku pracuje w tej samej firmie - centrum sprzedaży samochodów Rolf.
Zaczynała jako zwykły inżynier, a następnie przeszła na stanowiska kierownicze - kierowała jednym z działów motoryzacyjnego giganta, następnie odpowiadała za sprzedaż w regionach. A w 2017 roku została CEO.
To prawda, że wejście Vinogradova na tron koncernu samochodowego zostało przyćmione przez skandal. Szereg członków byłego zarządu i założyciela firmy było podejrzanych o potajemne przekazywanie za granicę kwoty kilku miliardów rubli. Jednak według służby prasowej Rolfa firma nadal działa, tak jak przed skandalem. I nadal pozostaje największym sprzedawcą samochodów w kraju.
4. Olga Belyavtseva
Koszt: 550 milionów dolarów
Soki i przeciery owocowe pod markami „Ya”, „Fruktovy Sad” i „Frutonyanya” są znane większości Rosjan dzięki aktywnej kampanii reklamowej.
Wszystkie te produkty powstały w przedsiębiorstwie Olgi - koncernie Lebedyansky. Sukces firmy w dużej mierze polega na tym, że Olga starała się dotrzeć do wszystkich grup ludności, produkując towary w różnych kategoriach cenowych. Następnie Belyavtseva z powodzeniem sprzedała promowany Lebedyanskiy swoim amerykańskim towarzyszom - Pepsi.
Nie chciała jednak skutecznie oprzeć się na kapitale iz możliwości pozostałych po sprzedaży stworzyła nowe przedsiębiorstwo, tym razem do produkcji żywności dla niemowląt. Kilkanaście lat po utworzeniu stała się niekwestionowanym liderem na rynku naturalnej żywności dla niemowląt w Rosji. Nawiasem mówiąc, ciekawe jest, że trzecia część wieku temu zaczynała jako prosta pakowaczka w fabryce konserw.
3. Elena Rybolovleva
Koszt: 600 milionów dolarów
Na trzecim miejscu w rankingu najbogatszych kobiet w Rosji w 2019 roku Elena nie była spowodowana obecnością „fabryk, gazet, parowców”. Stała się właścicielką 600 milionów dolarów dzięki niezwykle udanemu postępowaniu rozwodowemu.
Absolwent Perm Medical Institute od 1987 roku prowadzi przez prawie ćwierć wieku wspólne gospodarstwo domowe z Dmitrijem Rybolovtsevem, numerem 17 na liście 200 najbogatszych przedsiębiorców w Rosji według Forbesa. A potem okazało się, że jej mąż ją zdradza. Rozpoczął się długi proces rozwodowy, który zakończył się latem 2015 roku. Imprezy z modelami kosztowały Dmitrija 604 miliony dolarów i dwa domy w Genewie.
2. Tatiana Bakalchuk
Koszt: 1 miliard dolarów
A oto wschodząca gwiazda rankingu - Bakalczuk pojawił się na liście Forbesa zaledwie rok temu.
To prawda, eksperci Forbesa zauważają, że dane finansowe firmy Wildberries, którą zarządza, są dostępne tylko dla nielicznych wybranych, więc musieli poczynić pewne założenia. Kierowali się wielkością sprzedaży, zyskiem, a także doświadczeniem podobnych firm za granicą. A w zeszłym roku Wildberries zarobiły 1,7 miliarda dolarów.
Czy Tatiana sądziła, że będzie to efekt działalności firmy, którą założyła 15 lat temu? Z biegiem lat Forest Berries (jak nazwa firmy jest tłumaczona z angielskiego) nie tylko rozkwitły i zaczęły przynosić owoce, ale oprócz odzieży zaczęły sprzedawać żywność, książki, sprzęt AGD - ogólnie prawie wszystko, na co jest popyt.
Imponujące zyski Wildberries automatycznie podniosły właściciela firmy do pierwszej dziesiątki miliarderów.Bakalczuk już oddycha z tyłu głowy pierwsze miejsce, które na stałe przebywa na pieniądzach Olimpu od ponad sześciu lat. Czy supermarket internetowy pokona branżę hotelarską? Dowiemy się w przyszłym roku.
1. Elena Baturina
Koszt: 1,2 miliarda dolarów
Elena Baturina przez kilka lat z rzędu pozostaje najbogatszą kobietą w Rosji. Przez wiele lat krążyły plotki, że głównym powodem jej stanu jest małżeństwo z byłym burmistrzem Moskwy Jurijem Łużkowem.
Tę opinię potwierdza fakt, że gdy Łużkow został usunięty ze stanowiska w 2010 roku („z powodu utraty zaufania”), Elena miała w kieszeni 2,9 mld dolarów. A w tym roku jest ich „tylko” 1,2 miliarda.
To prawda, wydaje pieniądze na lewo i prawo - pomoże młodym projektantom, zorganizuje festiwal, potem kupi kolekcjonerską porcelanę. A może Elena została okaleczona przez spór z jej bratem. Został skazany za manipulowanie wekslami własnej firmy, której był wiceprezesem.
Jednak Elena jest nadal pełna energii, z mocą i głównie zaangażowana w hotele w Rosji, Europie Wschodniej i Irlandii. I nawet powiększyła swoją fortunę - od 2018 roku wzrosła o 200 milionów dolarów.